poniedziałek, 22 lutego 2016

Wywiad z Anną Mytyk

Dziś zapraszam Was moi kochani czytelnicy na wywiad z Anną Mytyk, autorką książki "Nowe życie". To mój pierwszy w życiu wywiad jaki przeprowadziłam dlatego proszę o wyrozumiałość. 






Pani Anno skąd wziął się pomysł na to by pisać książki? 

Zacznę od tego, że nigdy nie planowałam bycia pisarką. Pewnego wieczoru po prostu usiadłam do
komputera i zaczęłam pisać. Nie wiedziałam, co chcę przekazać, ani jaki gatunek literacki to będzie. Jednak już po pierwszych napisanych stronach, zorientowałam się, że tworzę mocny erotyk, czym tak naprawdę zaskoczyłam samą siebie. Tak oto powstała książka, którą zadebiutowałam, czyli ,,Pani męskich umysłów".

Zastanawia mnie dlaczego postanowiła Pani wydawać je samodzielnie. Powszechnie wiadomo, że książki ze współfinansowaniem nie cieszą się uznaniem wśród czytelników. Ciężko się z nimi przebić na rynku.
 
Pomysł na samodzielne wydanie wziął się stąd, że zanim podjęłam taką decyzję, szukałam wydawcy i muszę przyznać, że byłam już o krok, od podpisania umowy z jednym wydawnictwem, ale na całe szczęście zorientowałam się w porę, że zostałabym wpuszczona w maliny. Większość osób o tym nie wie i decyduję się, na wydanie tzw. 50/50, co w rzeczywistości oznacza, że autor pokrywa koszty samodzielnie, ponieważ zostaje zwyczajnie oszukany. Dlaczego? Dlatego, że niektóre wydawnictwa w ten sposób pozyskują większe prawa do tekstu, co za tym idzie także zyski. Nie chciałabym wymieniać nazw wydawnictw, które robią tego typu przekręty, ponieważ mogłabym mieć problemy, ale radzę wszystkim osobom, które dostają tego typu propozycję, aby dokładnie sprawdzili autentyczność oferty i zasad na jakich opiera się tego typu wydanie.

Skąd taka rozbieżność w tematyce Pani książek? Najpierw erotyk, teraz mocna obyczajówka?

Tak, to prawda, że wystrzeliłam dość mocno debiutując erotykiem, a teraz wydałam zupełnie inną książkę. Jak pewnie już wszyscy wiedzą, w swoim życiu doświadczyłam wiele. Niestety, było dane mi poznać smak przemocy z rąk najbliższej osoby. Zamknęłam ten etap w swoim życiu już dawno, ale stwierdziłam, że powrócę do niego i napiszę książkę. Jednak nie chciałabym, aby ktoś widział mnie w roli Amandy, głównej bohaterki książki ,, Nowe życie", ponieważ moja historia wygląda zupełnie inaczej. Chciałam przekazać w tej książce wiele emocji, ale przede wszystkim udowodnić, że można walczyć. Chciałabym, aby kobiety będące ofiarami mężów, braci, i kogokolwiek innego. Mogły uwierzyć, że z przemocą da się wygrać.

Wiem, że napisała Pani kolejną książkę. Czy uchyli Pani rąbka tajemnicy o czym ona będzie?
 
Kolejna książka będzie nosiła tytuł ,,Przeszczepiona miłość". Jestem w trakcie pracy nad nią i nie wykluczam takiej możliwość, że wydam ją także w tym roku. Jednak tym razem chciałabym zrzucić na czytelników jeszcze większą bombę emocjonalną, aczkolwiek połączoną z nutką finezji, melancholii, romantyzmu i ekspresji. Sądzę, że pisanie trzeciej książki zajmie mi znacznie więcej czasu, niż przy poprzednich książkach. Tym razem, historia będzie przedstawiona z punktu widzenia dwóch osób, kobiety i mężczyzny. ,,Przeszczepiona miłość", to opowieść o kobiecie, która po utracie swojego męża, który zginął po wypadku na motocyklu, nie potrafi wrócić do normalnego funkcjonowania. Jednak już po jakimś czasie w jej życiu, pojawi się tajemniczy mężczyzna, który będzie znał każdy szczegół, o którym wiedział tylko jej mąż. Tajemniczy mężczyzna także nie będzie w stanie wytłumaczyć sobie działania tajemniczej mocy, która nim kieruje. Mogę zdradzić tylko tyle, że główną rolę będzie odgrywało serce zmarłego męża Jessicki, które zaczęło bić na nowo w piersi Nathana. Możecie być pewni, że to będzie wyjątkowo emocjonalna historia. Dołożę wszelkich starań, aby była kwintesencją wśród tego typu literatury.
 
 
Wracając jeszcze do książki "Nowe życie". Bardzo ciekawa jestem czy fabuła tej książki w jakimś stopniu oparta jest na prawdziwych doświadczeniach?
 
Jak już mówiłam, książka jest fikcją literacką, ale z całą pewnością w historii tytułowej Amandy, może odnaleźć się wiele kobiet. Książka nie zawiera wątków autobiograficznych, aczkolwiek muszę przyznać, że podczas pisania tej historii, niejednokrotnie potrafiłam wrócić do odczuć sprzed lat, kiedy ja sama zmagałam się z problemem, jakim była przemoc. Więcej na temat mojej historii można usłyszeć w wywiadzie dla ,,Pytanie na śniadanie".
 
Czy zdradzi Pani swoim czytelnikom chociaż w niewielkim stopniu jak wygląda Pani życie prywatne? Czym Pani się zajmuje oprócz pisania książek?
 
Moje życie wygląda raczej typowo, jak dla matki i żony. Na co dzień zajmuję się sprawami rodzinnymi, mam 5 letniego synka, któremu poświęcamy wraz z mężem, mnóstwo czasu. Poza macierzyństwem i małżeństwem mam inne obowiązki. To raczej płaszczyzna zawodowa, którą nieustannie poszerzam. Nie chciałabym zdradzać wszystkiego, ale mogę powiedzieć, że to raczej nudne, papierkowe sprawy. Poza tym w wolnych chwilach oczywiście piszę i w tajemnicy przyznam, że najchętniej poddałabym się temu jako permanentnej pracy, z którą także mam zamiar powiązać swoją przyszłość.
 
Pani Anno bardzo dziękuję za rozmowę. 
 

2 komentarze:

  1. Bardzo przyjemny wywiad i to wcale nie "jak na pierwszy raz" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Erotyków nie lubię, omijam je wielkim łukiem, więc autorki nie znam.

    OdpowiedzUsuń