Źle mi bo czuję,że zaniedbuję ten blog. Ciężko mi się ogarnąć, im więcej zaległości tym gorzej. Książki czytam owszem ale żeby coś napisać to już ciężej. Ja nie potrafię tak z marszu a potem odkładam odkładam i jest jak jest. Co usiądę do pisania to wszystko z głowy ucieka. Chyba muszę wrócić do pisania w zeszycie a później przepisywania, może to będzie rozwiązanie? Głupio mi i wstyd przed tymi którzy mi zaufali. Ale chciałabym nadrobić zaległości żeby być jak to mówią na czysto. Może się uda?
sobota, 25 października 2014
czwartek, 9 października 2014
204. POJEDYNEK UCZUĆ
WYDAWNICTWO: Feeria
DATA WYDANIA: 19 czerwca 2013
LICZBA STRON: 335
ISBN: 9788372293350
To nie jest historia jakich wiele. Patrząc na tytuł można pomyśleć, że
to kolejny romans. Nic bardziej mylnego. To wspaniała opowieść, która może
przydarzyć się każdej z nas.
Maja to dziewczyna, która można by powiedzieć ma wszystko. Cudownego
faceta, mieszkanie kupione na kredyt za namową partnera, które spłacają oboje,
pracę niewymarzoną, ale nie aż taką złą i cudownego syna. Wszystko się zmienia
jak domek z kart, gdy narzeczony Mai odchodzi zostawiając ją z długami, a na
domiar złego zostaje ona wyrzucona z pracy. Mimo kłód rzucanych pod nogi
dziewczyna się nie poddaje. Choć musi walczyć z wieloma przeciwnościami losu
jakoś sobie radzi. Opiekuje się matką, ma więcej czasu dla syna, odpiera ataki
siostry, a nawet pojawia się nowy mężczyzna na horyzoncie. Tylko czy Maja da mu
szansę?
Bardzo fajna książka. Czasami irytująca, dająca wiele do myślenia, pokazująca,
że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. Czasem pozory mogą mylić. Udowadnia,
że kilka nieporozumień, niedomówień potrafi doprowadzić do lawiny nieszczęść.
Dlatego czasem warto zastanowić się nad swoim postępowaniem.
„Pojedynek uczuć” to moim zdaniem piękna książka o uczuciach, które
nagle się wypalają. O ich poszukiwaniu i tęsknocie za kimś bliskim, komu można by
powierzyć trochę swoich problemów, do kogo można by się przytulić i po prostu
być. To książka o wielkim rozczarowaniu, o byciu w potrzasku, o sztuce wyboru.
O niepoddawaniu się nawet, gdy jest bardzo ciężko.
Mnie się bardzo podobała. Polecam z całego serca.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU FEERIA.
Etykiety:
Feeria,
Krystyna Mirek
czwartek, 2 października 2014
203. PANNA MŁODA
WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka
DATA WYDANIA: 16 września 2014
LICZBA STRON: 432
ISBN: 978-83-7961-026-6
Gdy zobaczyłam zapowiedź tej książki
już wiedziałam, że jest ona dla mnie. Nie mogłam się jej doczekać i nie
pomyliłam się. „Panna Młoda” jest rewelacyjna. I już teraz nie wiem jak wytrwam
w czekaniu na kolejne części tej trylogii. Z twórczością Nike Farida spotkałam
się po raz pierwszy. Pisze świetnie, mimo trudnych tematów nie męczy
czytelnika. Książkę czyta się lekko i szybko. I chce się jeszcze i jeszcze.
„Panna młoda” to historia Polaków,
którzy wyemigrowali do Libii. Poznajemy dwie rodziny: Karen i jej rodziców,
którym nie układa się dobrze w swoim małżeństwie i szukają różnych przygód oraz
bliźniaków: Jacka i Andrzeja z rodzicami, których związek też pozostawia wiele
do życzenia. Obie rodziny muszą radzić sobie w obcym kraju bez przyjaciół,
rodziny, z dala od ukochanych miejsc. Jak sobie radzą? Czy udaje im się dźwigać ten
ciężar? Więcej nie zdradzę musicie przeczytać sami.
Autorka książką tą próbuje
niejako wprowadzić nas w świat Libijczyków, ich religii, zachowań, życia
codziennego. I powiem Wam, że jej się to niesamowicie udaje. Oprócz religii muzułmańskiej
stykamy się tu też z religią żydowską i chrześcijańską. Wszystkie te religie
krzyżują się ze sobą. Możemy zobaczyć jak potrafią żyć obok siebie ich wyznawcy
najczęściej w zgodzie a w skrajnych przypadkach w nienawiści. W „Pannie młodej” przeczytamy o tym jak Muammar
Kadafi dochodził do władzy i jak ją później sprawował. Jak z ukochanego wodza
przeistoczył się w okrutnego i bezwzględnego tyrana, który szerzył terror wśród
swoich poddanych. Podoba mi się to, że książka zawiera wiele opowieści
historycznych od mitów, poprzez opowieści rodzinne aż do Libii i tego, co
działo się w niej przed i po przewrocie. Ale oprócz historii poznamy też niezwykle
ciekawe życie codzienne muzułmanów, ich obyczaje, religię, ich kulturę. Na
kanwie wydarzeń historycznych śledzimy życie Polaków, którzy próbują dostosować
się do panujących tu warunków. Książka ta wywołała we mnie wiele emocji. Wręcz
na nich grała. Sprawiła, że przeniosłam się w miejsca, w których marzy mi się
być. Czytałam o trudnych wyborach, rozstaniach i powrotach, o igraniu z ogniem,
o przyjaźni i miłości, które czasem sprawiały ból. O nienawiści, zdradzie i porzuconych
nadziejach. O tym, że religia i zapatrzenie w wodza mogą doprowadzić do
wielkich tragedii. Ale także o tym, że
nigdy nie należy się poddawać i że marzenia się spełniają tylko trzeba w to
wierzyć i do tego dążyć. Czasem też trzeba poświęcić coś, aby zyskać jeszcze
więcej.
Jak już wspomniałam książkę
czytałam z ogromną ciekawością i wypiekami na twarzy. Co tu dużo mówić: od
dawna fascynuje mnie kultura opisywana tutaj. Autorka przedstawiła Libię w
sposób niezwykle barwny, nietuzinkowy, bardzo przystępny. Dynamiczna fabuła, niezmiernie
szybkie zwroty akcji, sporo dygresji sprawiało, że w niektórych momentach książkę
czytałam w napięciu i oczekiwaniu na to, co się zaraz wydarzy. Tym bardziej, że
Nike Farida często zostawia czytelnika w kulminacyjnym momencie i przechodzi do
innego wątku by po chwili znów wrócić.
Sięgnijcie po tę książkę, bo
naprawdę warto. Ja cieszę się, że pojawiła się ona na mojej drodze.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi POLACY NIE GĘSI I SWOICH AUTORÓW MAJĄ
Etykiety:
Nike Farida,
Prószyński i S-ka
Subskrybuj:
Posty (Atom)