sobota, 5 lipca 2014

1. MÓJ PIERWSZY POST ZAPACHOWY :)



Chwilę zastanawiałam się jaki wosk dzisiaj zapalić. Potrzebowałam czegoś wyjątkowego bo mój nastrój był bardzo kiepski żeby nie napisać podły. Trudny orzech do zgryzienia miałam. Jednak wybór padł na margerita time


Jak widać wystarczyło go niewiele aby w pokoju rozszedł się niesamowity zapach i to prawie zaraz po odpaleniu. Jeszcze się do końca nie rozpuścił a już zaczął roztaczać się bardzo przyjemny zapach. Coś mi on przypominał. Jakiś zapach z dzieciństwa. Nie mogłam wpaść na to jaki. nagle bingo. To zapach moich ulubionych cukierków. Zośka po wejściu do domu powiedziała: mamo jak ładnie pachnie jak guma do żucia.
Margerita time to zapach świeży, orzeźwiający a zarazem ciepły, kryjący w sobie jaką tajemnicę i dający obietnicę czegoś wyjątkowego. Zwiastuje lato i wakacje, jest synonimem relaksu. Unosi się w powietzu dość długo po wypaleniu. 
Wiem, że będzie on jednym z moich ulubionych zapachów. Polecam miłośnikom owocowych nut, bardzo wyraźnych ale nie duszących. Ja wyraźnie wyczuwałam w nim przebijający się romantyczny , słodki zapach cytrusów.

Ten oraz inne zapachy można kupić w sklepie internetowym cozazapach.pl




1 komentarz:

  1. Nie szkoda Ci papilotek do muffinek?

    Też dziś paliłam, trafiłam na swoją recenzję i przypomniałam sobie o tym wosku :/

    OdpowiedzUsuń