środa, 24 października 2012

63. DWOREK POD LIPAMI



WYDAWNICTWO: NASZA KSIĘGARNIA
DATA WYDANIA:  2012
LICZBA STRON: 528
ISBN:978-83-10-12240-7




Znana pisarka poczytnych powieści dla kobiet ma cudownego męża, dom i przyjaciółkę od serca. Mąż ma syna i córkę z pierwszego małżeństwa. Razem z nimi zyskuje również pierwszą teściową Marka i gospodynię. Gabrysia na pierwszy rzut oka wydaje się szczęśliwa, ale przeszłość kładzie się cieniem na jej związek.
Mąż nie potrafi zapomnieć swojej tragicznie zmarłej pierwszej żony. Gabrysia myśli, że nadal ją kocha, jej portret wisi na centralnym miejscu w salonie, Gabi nie może nic zmienić w swoim domu. Ba. Marek przechowuje nawet ubrania Zosi na strychu.
Do tego wszystkiego dochodzi Franciszka – matka Zosi, która wpada od czasu do czasu na inspekcję oraz Lidia – gospodyni, która we wszystkim Gabi wyręcza. Ta nadgorliwość, decydowanie za nią bardzo męczą Gabrielę. Choć wszyscy twierdzą, że to z troski i po to żeby mogła w spokoju pracować nie zawracając sobie głowy tak przyziemnymi rzeczami jak gotowanie obiadu czy sprzątanie.
Marek nie ma dla niej czasu, wiecznie zapracowany, wiecznie ma coś ważniejszego do załatwienia niż rozmowa z żoną. Czarę goryczy przepełnia kłótnia z mężem na temat dziecka. Gabriela postanawia uciec z domu, odciąć się od wszystkiego, dać czas sobie i mężowi na przemyślenia.  Wyjeżdża do domu swojej przyjaciółki Maryli. Zgodziła się zaopiekować jej obejściem, gdy ta wraz z rodziną będzie przebywać u rodziny.
Dom Maryli staje się natchnieniem dla Gabi. Zaczyna pisać tam nową powieść. Dziwnym trafem losy jej bohaterki prawie idealnie pokrywają się z przeżyciami autorki. Łączą je te same intrygi, sekrety, tajemnice, smutki. Tylko, że Celina żyje w XIX wieku. Obie kobiety, bohaterkę i autorkę, łączy jeden mały przedmiot – rękawiczka.
„Dworek pod Lipami” to cudownie opowiedziana historia wspaniałej rodziny, która boryka się z pewnymi problemami. Czy uda się je rozwiązać?
Książka ta mnie zauroczyła. Czytając ją czuje się ciepło, miłość i oddanie. Czasami, gdy czytałam łza kręciła mi się w oku ze wzruszenia, a także nerwów. Niezwykle fascynowała mnie historia Celiny. Uwielbiam akcje osadzone w XIX wieku.  Intrygi, matactwa, kłamstwa sprawiają, że trudno oderwać się od lektury.
Niektóre zwroty akcji ukazane w „Dworku pod Lipami” doprowadzały mnie wprost do szewskiej pasji. A niektóre do wybuchów śmiechu. Czytałam o miłości, która pokonuje różne przeszkody. O wielkiej przyjaźni takiej od serca i na zawsze. O bezinteresownej pomocy w potrzebie. A z drugiej strony o zazdrości i zawiści, która popycha ludzi do niecnych czynów.
Książkę ”Dworek pod Lipami” polecam wszystkim, a w szczególności wielbicielkom niepowtarzanych powieści o losach nietuzinkowych ludzi. 

 Za możliwość przeczytania książki dziękuję KSIĘGARNI ATENA W KAMIENNEJ GÓRZE.



9 komentarzy:

  1. Od jakiegoś czasu mam na oku tę książkę. :) Nie kupię, bo priorytety mam trochę inne, ale z chęcią wypożyczę z biblioteki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super książka. Pod jej wpływem przeczytałam jeszcze "Zamówienie z Francji" tej samej autorki i mimo, że zupełnie inna od Dworku, też byłam zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam tę książkę czekając na córkę. Miałam godzinkę i spędziłam ja w EMPIKU. I muszę powiedzieć, ze wciągnęła mnie bez reszty. Do tego stopnia, ze jak córa zadzwoniła, że już, a mi zostało jeszcze z 20 stron zamiast zwyczajowo odłożyć na półkę i dokończyć " następną razą " - kupiłam ją. Bo wiem, ze będę wracać.
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Już od dawna mam na oku tę książkę. Pewnie bym ją kupiła, ale cena jest dość wysoka i dlatego jeszcze jej nie mam. Poczekam aż trafi mi się w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa tej książki. A twoja recenzja zachęcająca. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawiałam się nad ta książką, ale widzę że warto po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś w sam raz dla mnie. Będę musiała poszukać książki w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książkę czytałam niedawno więc wspomnienia mam jeszcze świeże. Powieść mnie zauroczyła. I jak pisałam w swojej recenzji nie wiem, która historia podobała mi się bardziej ta Anny Szepielak czy Gabrieli Strzeleckiej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pragnę poinformować, iż Pani recenzja bierze udział w moim mikołajkowym plebiscycie:
    http://annajszepielak.blogspot.com/2012/11/mikoajkowy-plebiscyt-na-recenzje.html

    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń