środa, 4 lipca 2012

36. OLIWKOWA FARMA 37. SEZON NA OLIWKI

WYDAWNICTWO: WYDAWNICTWO LITERACKIE
DATA WYDANIA: SIERPIEŃ 2010
LICZBA STRON: 396
ISBN: 978-83-08-04480-3


NOTA WYDAWCY:
"Oliwkowa farma to podwójna historia miłosna. Po pierwsze, jest to oparta na faktach opowieść o związku aktorki Carol Drinkwater z producentem telewizyjnym Michelem. Po drugie, jest to książka o miłości do konkretnego miejsca na świecie. Carol i Michel postanawiają osiedlić się na francuskiej prowincji . Odnajdują w Prowansji opuszczoną oliwną farmę o nazwie Appassionata. Od pierwszej chwili czują, że to ich skrawek raju. Tak jak oliwki stopniowo zmieniają barwę z zielonej na soczyście czarną, tak czytelnicy stopniowo ulegają pokusie głębszego wejścia w tętniący życiem, śródziemnomorski świat. Poznajemy prowansalską kuchnię i zwyczaje, razem z bohaterami odczuwamy napięcie związane z ryzykiem finansowej ruiny, a także dreszcz emocji na myśl o pierwszym zbiorze oliwek z własnego gospodarstwa."


WYDAWNICTWO: WYDAWNICTWO LITERACKIE
DATA WYDANIA: LISTOPAD 2010
LICZBA STRON:400
ISBN: 978-83-08-04539-8


NOTA WYDAWCY:
"Kontynuacja bestsellerowej Oliwkowej farmy. Carol i Michel w końcu spełnili swe marzenie: zamieszkali w prowansalskiej willi Appassionata i prowadzą gospodarstwo oliwne. Pewnego dnia Carol dowiaduje się, że jest w ciąży. Gdy wydaje się, że lepiej być nie może, następuje tragedia, po której Carol i Michel od nowa muszą walczyć o swoje szczęście…"

 Bardzo byłam ciekawa tych książek, tym bardziej, ze przewijały się często na blogach i miały dużo pochlebnych opinii.  Udało się i mnie objąć je w posiadanie. „Oliwkową farmę” miałam z biblioteki a „Sezon na oliwki” dostałam od Wydawnictwa Literackiego do zrecenzowania.
I powiem Wam, że lekko się zawiodłam. Podczas czytania zdarzało mi się przekładać po kilka kartek nie czytając. Dla mnie zbyt dużo jest w tych książkach opisów przyrody i miejsc. Zbyt rozwleczone opisy wykonywanych czynności. Ja tego nie lubię. Dla mnie zbyt mało dialogów, zbyt wolno rozgrywająca się akcja. Szczerze powiedziawszy to, co przeczytałam w tych dwóch powieściach ja zmieściłabym w jednej.  
Ale żeby nie było, ze jestem tylko na „nie”.
„Oliwkowa farma” i „Sezon na oliwki” to historia pięknej miłości i przyjaźni.  O miłości nie tylko między dwojgiem ludzi, ale także o miłości do miejsca, w którym Carol z Michelem zamieszkują. W książkach tych pokazana jest potrzeba akceptacji, budowanie relacji miedzy przyjaciółką ojca a jej dziećmi. Ale także determinacja z jaką ludzie dążą do upragnionego celu. O wielkim przywiązaniu do miejsc i rzeczy. O walce z przeciwnościami losu.  O życiu mimo wszystko…
Książki z pewnością przypadną do gustu miłośnikom powieści osadzonych na farmach we Francji, we Włoszech.
Za możliwość przeczytania "Sezonu na oliwki" dziękuję WYDAWNICTWU LITERACKIEMU. I mam cichą nadzieję, że obdarzy mnie ono  kolejnymi książkami do recenzji.

7 komentarzy:

  1. No ale Jasmin te książki tym właśnie się charakteryzują - ogromną ilością opisów i generalnie zapychanie stron czymś co w moim odczuciu jest nie potrzebne. No ale są osoby, które uwielbiają ten element w powieściach, a ja po prostu po nie nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego o tym napisałam żeby uprzedzić tych co mają chęć przeczytać ale się wahają:)

      Usuń
  2. Jakoś to do mnie nie przemawia... :|

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa byłam tych książek, ale Twoja recenzja nieco ostudziła mój zapał. Niemniej spróbuję z pierwszą częścią. Na Prowansji wszystko... :) Taka moja mała obsesja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zgadzam się z Twoją opinią. Przeczytałam wszystkie książki z oliwkowej serii. Dla mnie właśnie opisy miejsc odwiedzanych przez autorkę, opisy codziennych czynności stanowią o wartości tych książek. To nie są powieści z akcję, to nie są powieści obyczajowe. Oliwkowa seria jest rodzajem pamiętnika. Opowiada nie tylko o miłości ( czasem trudnej ) między autorką i jej francuskim mężem, ale też o miłości do oliwkowej farmy, o fascynacji oliwą ( są fanatyczni wielbiciele win, dlaczego nie może być o fanatycznych wielbicielach oliwy?:-))), o zdobywaniu funduszy na remont i codzienne funkcjonowanie. O życiu, które czasami jest nieprzewidywalne, a czasami...zwykłe i nudne - bo takie jest prawdziwe życie. Dla mnie to kawał dobrej literatury, pozwalający poznać nie tylko francuską prowincję, ale i inne kraje na oliwkowym szlaku. A najlepszy chyba jest "Oliwkowy szlak" - opowieść o wędrówce w poszukiwaniu najstarszego na świecie drzewa oliwnego. Fascynujące historie ludzi spotkanych na szlaku, egzotyczne kraje, a tle cały czas snuje się zapach oliwy...
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu bardzo dziękuje Ci za ten komentarz :) Co by to było jakby wszystkim podobały się te same książki :)

      Usuń