wtorek, 3 czerwca 2014

188. WRZOSOWISKA


WYDAWNICTWO: REPLIKA
DATA WYDANIA: marzec 2014
LICZBA STRON: 404
ISBN: 978-83-7674-208-3
 
Wrzosowiska to maleńka wioska na Zamojszczyźnie, w której dzielą się magiczne rzeczy. Książka opowiada historię wielopokoleniowej rodziny, która kryje bardzo ważne tajemnice z przeszłości. Fabuła toczy się dwutorowo – czas teraźniejszy przeplata się ze wspomnieniami głównych bohaterów. Poznajemy świat wiedźm z Wrzosowisk, które próbują rozwikłać tajemnice sprzed lat. W miarę jak toczy się historia wypływają na światło dzienne coraz to nowe szczegóły, tajemnice. Jest pełna zagadek i niedomówień.
We Wrzosowiskach poznajemy wiele kobiet. Różę, która w imię zdradzonej miłości podejmuje bardzo trudną dla niej decyzję. Mariannę, na którą z dnia na dzień spada trudny obowiązek wychowania dwóch malutkich dziewczynek. Emilię, która próbuje trzymać w garści całą rodzinę i nawet nieźle jej to wychodzi. Kluczową postacią w powieści jest Julia, która w młodości przeżyła straszną tragedię i mimo upływu wielu lat wciąż pamięta o niej tak jakby wszystko wydarzyło się wczoraj. Są też trzy kobiety o imieniu Natalia – to trzy pokolenia dziewcząt, które umierały bardzo młodo rodząc swoje córki. Ale ale. W żadnej książce nie może zabraknąć mężczyzn. Ksiądz Tobiasz wraz ze swym podopiecznym klerykiem Jakubem wybierają się na wakacje do Zamościa. Tobiasz chce odwiedzić swoje rodzinne strony, a przy okazji chce pokazać Kubie kawałek jego ojczyzny. Obaj mężczyźni odegrają bardzo ważną rolę w życiu kobiet. Jaką? Musicie przekonać się sami, gwarantuję, że ciężko będzie Wam się rozstać z lekturą.
„Wrzosowiska” to książka, która ma w sobie magię, tajemnicę, klątwy i piękno. Żałuję, że już skończyłam ją czytać, chciałabym jeszcze i jeszcze. To książka o cierpieniu, które trudno sobie wyobrazić, o wieloletniej przyjaźni, o pięknej miłości, która potrafi popchnąć do niewyobrażalnych w skutkach decyzji. Historie Marty i Natalii chwytają za gardło i nie chcą puścić. Dramatyzm wydarzeń, ciągle zmieniające się fakty, niespodziewane zwroty akcji – to wszystko sprawia, że książka trzyma w nerwach do ostatniej chwili. W miarę, gdy czytałam rosło we mnie napięcie, bywało, że się złościłam i chciałam żeby tajemnica się wyjaśniła jak najszybciej. A tu nic z tego. Autorka podrzuca nam nowe fakty, podsyca płomień, sprawia, że czytelnik ma nerwy na postronkach. Manipuluje jego uczuciami i sprawia, że nie sposób oderwać się od książki. Wspomnienia bohaterów, szczególnie te z czasów wojny dodają smaczku całej tej historii.  
Dzięki Monice Rebizant-Siwiło czytelnik może, chociaż przez chwilę wyobrazić sobie piękno krajobrazu Zamościa i całego Roztocza. Julia, jako przewodniczka przybliża mu historię powstania miasta oraz pobliskich wiosek. Ważną rolę odgrywa Czartowe Pole, o którym Julia nie bardzo chce opowiadać. Jest ono przeklęte i wiąże się bezpośrednio z przeżyciami Julii.
Bardzo polecam tę książka. Jest ona naprawdę warta uwagi. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU REPLIKA


3 komentarze:

  1. Jest piękna, co tu dużo mówić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj bardzo mnie zainteresowałaś swoją recenzją. I choć już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na tę książkę (nawet okładka niesamowicie przyciąga), to dzięki Tobie wiem, że muszę ją koniecznie zdobyć i przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż za urzekająca okładka!przepiękna:) ale z tego co piszesz wnętrze także zapowiada się ciekawie,
    pozdrawiam
    http://mirabelkowabiblioteczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń