WYDAWNICTWO: REPLIKA
DATA WYDANIA: marzec 2014
LICZBA STRON: 404
ISBN: 978-83-7674-208-3
Wrzosowiska to maleńka wioska na Zamojszczyźnie, w której dzielą się
magiczne rzeczy. Książka opowiada historię wielopokoleniowej rodziny, która
kryje bardzo ważne tajemnice z przeszłości. Fabuła toczy się dwutorowo – czas teraźniejszy
przeplata się ze wspomnieniami głównych bohaterów. Poznajemy świat wiedźm z
Wrzosowisk, które próbują rozwikłać tajemnice sprzed lat. W miarę jak toczy się
historia wypływają na światło dzienne coraz to nowe szczegóły, tajemnice. Jest
pełna zagadek i niedomówień.
We Wrzosowiskach poznajemy wiele kobiet. Różę, która w imię zdradzonej
miłości podejmuje bardzo trudną dla niej decyzję. Mariannę, na którą z dnia na
dzień spada trudny obowiązek wychowania dwóch malutkich dziewczynek. Emilię, która
próbuje trzymać w garści całą rodzinę i nawet nieźle jej to wychodzi. Kluczową
postacią w powieści jest Julia, która w młodości przeżyła straszną tragedię i
mimo upływu wielu lat wciąż pamięta o niej tak jakby wszystko wydarzyło się
wczoraj. Są też trzy kobiety o imieniu Natalia – to trzy pokolenia dziewcząt,
które umierały bardzo młodo rodząc swoje córki. Ale ale. W żadnej książce nie
może zabraknąć mężczyzn. Ksiądz Tobiasz wraz ze swym podopiecznym klerykiem
Jakubem wybierają się na wakacje do Zamościa. Tobiasz chce odwiedzić swoje
rodzinne strony, a przy okazji chce pokazać Kubie kawałek jego ojczyzny. Obaj
mężczyźni odegrają bardzo ważną rolę w życiu kobiet. Jaką? Musicie przekonać
się sami, gwarantuję, że ciężko będzie Wam się rozstać z lekturą.
„Wrzosowiska” to książka, która ma w sobie magię, tajemnicę, klątwy i
piękno. Żałuję, że już skończyłam ją czytać, chciałabym jeszcze i jeszcze. To
książka o cierpieniu, które trudno sobie wyobrazić, o wieloletniej przyjaźni, o
pięknej miłości, która potrafi popchnąć do niewyobrażalnych w skutkach decyzji.
Historie Marty i Natalii chwytają za gardło i nie chcą puścić. Dramatyzm
wydarzeń, ciągle zmieniające się fakty, niespodziewane zwroty akcji – to wszystko
sprawia, że książka trzyma w nerwach do ostatniej chwili. W miarę, gdy
czytałam rosło we mnie napięcie, bywało, że się złościłam i chciałam żeby
tajemnica się wyjaśniła jak najszybciej. A tu nic z tego. Autorka podrzuca nam
nowe fakty, podsyca płomień, sprawia, że czytelnik ma nerwy na postronkach.
Manipuluje jego uczuciami i sprawia, że nie sposób oderwać się od książki. Wspomnienia bohaterów, szczególnie te z czasów
wojny dodają smaczku całej tej historii.
Dzięki Monice Rebizant-Siwiło czytelnik może, chociaż przez chwilę
wyobrazić sobie piękno krajobrazu Zamościa i całego Roztocza. Julia, jako
przewodniczka przybliża mu historię powstania miasta oraz pobliskich wiosek.
Ważną rolę odgrywa Czartowe Pole, o którym Julia nie bardzo chce opowiadać.
Jest ono przeklęte i wiąże się bezpośrednio z przeżyciami Julii.
Bardzo polecam tę książka. Jest ona naprawdę warta uwagi.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU REPLIKA.
Jest piękna, co tu dużo mówić :)
OdpowiedzUsuńoj bardzo mnie zainteresowałaś swoją recenzją. I choć już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na tę książkę (nawet okładka niesamowicie przyciąga), to dzięki Tobie wiem, że muszę ją koniecznie zdobyć i przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCóż za urzekająca okładka!przepiękna:) ale z tego co piszesz wnętrze także zapowiada się ciekawie,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://mirabelkowabiblioteczka.blogspot.com/