sobota, 17 stycznia 2015

212. KOCHANE LATO Z RADIEM


WYDAWNICTWO: Marginesy
DATA WYDANIA: 18 czerwca 2014
LICZBA STRON: 400
ISBN: 9788363656089
 
W lipcu miałam przyjemność spotkać się z autorem tej książki Panem Romanem Czejarkiem. Spytał gdzie kupiłam tę książkę, odpowiedziałam, że recenzencka. Mój mąż wtrącił: ciekawe czy dobra będzie ta recenzja. Usłyszałam: jak może być zła skoro książka dobra. Pomyślałam: ale zarozumialec. Dużo mi czasu zabrało zanim zabrałam się za jej czytanie. Ale gdy już po nią sięgnęłam to przepadłam. Wywołała we mnie mnóstwo wspomnień. Ja wakacje spędzałam u dziadków. I to właśnie Polką Lata z Radiem codziennie przez wiele lat byłam budzona przez dziadka.
Powiem Wam, że książka „Kochane Lato z Radiem” jest świetna. Dowiemy się z niej jak zachowywali się zapraszani na trasy koncertowe artyści, jakie były kolejno wybierane Miss Lata z Radiem, jakie były perypetie związane z tym konkursem. Skąd rodziły się pomysły na wszelakiej maści konkursy, które były wyjątkowe, niepowtarzalne. Na przykład konkurs na najbardziej łaciatą krowę. Kolejne „Lata z Radiem” ewoluowały. Co roku były nowe pomysły, które nie zawsze były akceptowane. Na łamach książki autor opowiada jak domowa atmosfera panuje w studio a także za kulisami weekendowych koncertów. Opowiada o swoich współpracownikach, wspomina tych, którzy odeszli na zawsze, zamieszczając w książce ich unikatowe zdjęcia. Nie będę zdradzała więcej szczegółów musicie zabrać się za lekturę jak najprędzej.
Książka jest cudowna, nietuzinkowa. Pozwala się oderwać od tego, co nas otacza choć na chwilę. Wywołuje wspomnienia starych dobrych czasów, kiedy to byłam piękna i młoda i nie musiałam myśleć o niczym więcej jak tylko o nauce. Okraszona jest mnóstwem zdjęć i anegdot, które dodają książce smaczku.
Z Panem Romanem miałam przyjemność spotkać się ponownie dwa miesiące temu, gdy Program I Polskiego Radia odwiedził nasze miasto z choinkami. Mogłam podziękować za naprawdę dobrze napisaną książkę (a jednak miał rację). Otrzymałam również zapewnienie, że pisze się już kontynuacja. Dodam jeszcze, że bardzo rzadko można spotkać tak sympatyczną i serdeczną osobę jak Pan Roman.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję WYDAWNICTWU MARGINESY

  

1 komentarz:

  1. Dla mnie "Lato z Radiem" również kojarzy się z wakacjami i dzieciństwem:) z chęcią zajrzałabym do tej książki:)

    OdpowiedzUsuń