WYDAWNICTWO: REPLIKA
DATA WYDANIA: 04.03.2014
LICZBA STRON: 388
ISBN: 9788376740553
Zuzanna
Roszkowska to kobieta nietuzinkowa. Mając taką osobę blisko siebie nigdy nie
będziesz się nudzić. Ja sama bardzo chciałabym mieć taką przyjaciółkę. To
dziewczyna, której przydarza się bardzo dużo różnych wypadków. Poznajemy ją w
chwili, gdy Zu zamierza wyjść z domu, z siódmego piętra po rynnie. Normalnie
przez drzwi nie może gdyż siostra zatrzasnęła je a od środka nie da się ich
normalnie otworzyć. Czemu decyduje się na tak radykalny krok? Otóż Zuzanna
śpieszy się na ślub, a żeby było śmieszniej na swój własny. Wszystko kończy się
szczęśliwie. Zu zostaje żoną młodego lekarza. Niestety nie można powiedzieć, że
jest to typowa polska rodzinka. Dziewczyna nie potrafi gotować, przypala nawet
wodę w czajniku. Sprzątanie też nie należy do jej ulubionych zajęć. Ale jakoś
sobie radzą, do czasu, gdy Michał podejmuje radykalną decyzję. By poprawić byt
materialny rodziny postanawia wyjechać do pracy do Londynu. Zuza zostaje sama.
Czasem odwiedza ją siostra Basia, która stawia ją do pionu, gotuje jej obiadki
i wspiera. Dzięki swojej pracy i rodzinie Zu wcale się nie nudzi. Często
odwiedza rodzinę Kowalów i próbuje rozwikłać ich rodzinną tajemnicę. Bywa także
u teściowej, która złamała nogę w bardzo niekonwencjonalnych okolicznościach.
„Słomiana
wdowa czyli kobieta do zadań specjalnych” to genialna komedia pomyłek i gaf.
Nie raz parskałam śmiechem, dobrze, że nie czytałam jej w miejscach
publicznych. W książce spotkamy uciekającego trupa, a także trupa w szafie.
Pojawi się też policjant uczęszczający na przymusowy aerobik, weterynarz
leczący małpy w depresji bananami z miodem a także staruszek jeżdżący zielonym
karawanem.
To
książka pełna nieporozumień, niedopowiedzeń. Pokazuje jak ludzie potrafią być
wredni przebiegli, podstępni i nieprzewidywalni. Jak łatwo przychodzi im knucie
intryg. Ale nie tylko takich Zuzanna spotyka na swojej drodze. Są też ludzie
uczynni, gościnni i służący w każdej chwili pomocą. Dziewczyna wplątuje się w
aferę kryminalną. Oskarżona jest nawet o morderstwo. Nocuje w celi, która w
weekendy wynajmowana jest dla nowożeńców na noc poślubną.
To
książka o miłości, o jakiej marzy każda dziewczyna. Dzięki jej mocy mąż
przymyka oczy na roztrzepanie, rozkojarzenie i inne niedoskonałości swojej
żony. O przyjaźni, która jest możliwa w każdym wieku. O niezwykłej historii
rodzinnej, która wydaje się niewiarygodna.
Powiem
Wam, że nie sposób przejść obok tej książki obojętnie. Każdy powinien mieć ją na
swojej półce. Idealna na poprawę nastroju, na gorszy dzień, na jesienne
wieczory, kiedy brak słońca. Chciałabym obejrzeć film na podstawie tej książki.
Na pewno byłby rewelacyjny.
Za
możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU REPLIKA.
Przyznam, że sugerując się okładką książki i jej oficjalnym opisem, wyrobiłam sobie dość niepochlebne zdanie na temat tego tytułu. Byłam przekonana, że historia będzie z pewnością naiwna, sztucznie zabawna. A tu wręcz odwrotnie, bardzo pozytywna recenzja:). Kolejny dowód na to, że nie należy się sugerować nigdy okładką. I teraz już jestem pewna, że wcześniej czy później, poznam historię Zuzy.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że miałam podobne odczucia. ale teraz wiem, że warto przeczytać.
UsuńTak, chcę tę książkę przeczytać - widzę że to w 100% moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńPolecam jeszcze raz :)
UsuńCieszy mnie Twoja recenzja, bo książkę mam już na półce
OdpowiedzUsuńA ja się cieszę, że zachęciłam Cię swoją recenzją :)
Usuń