WYDAWNICTWO: Czarno na Białym
DATA WYDANIA:
23 października 2013
LICZBA STRON: 344
ISBN: 9788393645589
To chyba pierwszy polski romans historyczny jaki przeczytałam. Jest on
autorstwa Kasi Bulicz – Kasprzak i jest rewelacyjny.
Opowiada losy szlacheckiej rodziny a szczególnie jej najmłodszej
członkini – Heleny.
Dziewczynę poznajemy w dniu, gdy w posiadłości jej rodziców odbywa się
bal. Helena by odetchnąć wymyka się na chwilę z domu i traf chce, że na drodze
spotyka młodego lekarza, który od niedawna rezyduje w jej okolicach. Jak
potoczą się ich losy, czy będą mieli ze sobą coś wspólnego?
Helena jest bardzo młodą dziewczyną, której głowę zaprzątają bale,
spotkania z przyjaciółmi a także potajemne czytanie romansów podsuwanych jej
przez guwernantkę. To właśnie one najbardziej mącą jej w głowie, bo za ich
sprawą Helena marzy o pięknej romantycznej miłości. Helena jest jeszcze
roztrzepanym podlotkiem i nikt nie traktuje jej poważnie. Nie grzeszy urodą, w
przeciwieństwie do jej starszej siostry. Bardzo kocha swoją rodzinę,
najbardziej swojego brata. Z matką nie ma dobrych kontaktów. Rodzicielka
całkowicie pochłonięta opieką nad „schorowaną” Hanią całkowicie zapomina o Helenie.
Jak już się do niej zwraca to tylko po to by coś nakazać, uczulić, czego młodej
damie nie wypada bądź skarcić.
Natomiast w bardzo zażyłych stosunkach Helena pozostaje ze swoim
ojcem. Doskonale się rozumieją, niemal w pół słowa, łączą ich te same pasje i
zainteresowania. Uwielbiają spędzać ze sobą czas. Helena lubi jeździć konno.
Błądząc na swoim ukochanym koniu po polach marzy o pierwszej prawdziwej miłości.
Pretendentów do jej ręki jest kilku, najpoważniejszym jest bardzo bogaty
wdowiec. Jednak nie wzbudza on sympatii u dziewczyny. Helena nawet nie
spodziewa się tego, że zostanie on wkrótce jej najwierniejszym przyjacielem. Zaś
wielką miłością darzy ona nowego lekarza, który nie odwzajemnia jej miłosnych
awansów. Po wielu latach zmieni jednak zdanie, ale niestety będzie już za późno.
Nie będę zdradzała więcej. Powiem tylko, że doktor Jan wzbudzi niemałe
zamieszanie i obudzi uśpione namiętności wśród dam. Jego osoba doprowadzi także
do tragedii.
Dawno nie czytałam tak dobrego romansu historycznego a już w polskim
wydaniu to już wcale. To książka, w której znajdziemy dużo magii. Piękne
suknie, bale, mnóstwo miłostek i intryg, pierwsze prawdziwe miłości. „Meandry miłości”
to książka, w której uczucia czasem biorą górę nad rozsądkiem. O miłości, która
rodzi się powoli, w bólach, ale za to jest bardzo piękna. Helena wciąż szuka.
Odrzuca awanse bogatego szlachcica z miasta, sama jest odrzucona przez Jana.
Nie zdaje sobie sprawy z tego, że prawdziwa miłość stoi tuż tuż.
Mnie się strasznie podobała ta książka. Lubię czytać o rozterkach i
problemach nie tylko sercowych. O tajemnicach, które w końcu wychodzą na jaw. O
prawdziwym obliczu osób, które wydają się nieskazitelne. O tragediach, które następując
niemalże jedna po drugiej zmieniają życie a przede wszystkim system wartości Heleny.
Musi ona wziąć sprawy w swoje ręce. Z dnia na dzień musi dorosnąć, wyprostować to,
co nabroił Henryk, stać się głową rodziny. I powiem Wam, że całkiem nieźle jej
to wychodzi.
„Meandry miłości” to kapitalna książka. Postaci są świetnie
dopracowane w każdym szczególe. Ich historie są tak opowiedziane, że każdy
czytelnik poczuje więź z bohaterami. W genialny sposób oddane zostały czasy, w
których żyła Helena i jej rodzina. Łącznie z wyimaginowanymi chorobami. Powiem
szczerze, że mnie niezmiernie poruszyła historia lekarza – Jana, który niby
wyniosły i pewny siebie zasługiwał na drugą szansę. Przyznam, że nieraz
uroniłam łzę nad jego losem.
Wiecie, czytając tę książkę pomyślałam, że całkiem nieźle oglądałoby
się film na jej podstawie.
Za możliwość przeczytania książki z całego serca dziękuję WYDAWNICTWU CZARNO NA BIAŁYM
i ja myślałam o ekranizacji, to naprawdę świetna powieść :)
OdpowiedzUsuńJa już sobie wyobrażam którzy aktorzy by pasowali. A swoją drogą zastanawia mnie fakt czemu tak mało jest ekranizacji rodzimych autorów a o zagraniczne książki się zabijają :(
UsuńMam na nią coraz większą ochotę ;)
OdpowiedzUsuńPolecam bo naprawdę warto :)
Usuńno ciekawa historia, Wyższe sfery mają trochę pomotane życie:)
OdpowiedzUsuńpolecam Mojego bloga z przepisami:)
http://przepisyk.blogspot.com/2014/01/saatka-z-selerem-i-kurczakiem.html
Nie czytałam jeszcze tej książki i z ogromną chęcią to nadrobię, chociaż... okładka jakoś mi nie pasuje. No, ale nie ocenia się książki po okładce, prawda? :)
OdpowiedzUsuń