czwartek, 6 kwietnia 2017

Marzec w spotkania obfitujący



Miesiąc marzec obfitował u mnie w spotkania autorskie. Pierwszym z nich była prapremiera książki Pani Beaty Grzywacz „Tarnobrzeskie kobiety”. Prapremiera odbyła się na Zamku Dzikowskim w Tarnobrzegu 04 marca. Poczułam się ogromnie wyróżniona gdyż impreza była tylko dla osób zaproszonych, a ja znalazłam się tam z uwagi na to, że jestem jednym z patronów medialnych tej książki.

fot. Wioletta Wojtkowiak

Na spotkaniu tym autorka opowiadała na temat swojej książki, wręczała małe upominki jej bohaterkom. Całości dopełnił występ artystyczny.

6 marca w Rzeszowie miało miejsce spotkanie z Panią Krystyną Mirek. Mimo, że spóźniłam się na nie godzinę to i tak warto było. Pani Krysia to bardzo ciepła kobieta. Spotkanie miało rodzinną domową, atmosferę. Panie bibliotekarki bardzo miłe, a sama autorka wprost rewelacyjna.




 8 marca „Tarnobrzeskie kobiety” miały już swoją oficjalną premierę dla wszystkich zainteresowanych. Odbyła się w Bibliotece Pedagogicznej w Tarnobrzegu. Oczywiście nie mogło mnie i tam zabraknąć.


Również w marcu odbyło się spotkanie autorskie naszej rodzimej debiutantki, która napisała świetny kryminał. Akcja „Złej waluty” Eweliny Dydy rozgrywa się w moim mieście Tarnobrzegu. Spotkanie było świetne. Mimo, że Pani Ewelina jest debiutantką, podczas spotkania czuła się jak ryba w wodzie. Aż nie mogę się doczekać kolejnej książki jej autorstwa.




Kolejne spotkanie, na którym byłam w marcu to spotkanie z Panią Agnieszką Walczak – Chojecką. Odbyło się ono w Staszowie 44 km od Tarnobrzega. To spotkanie było rewelacyjne. Kolejny raz przekonałam się, że spotkanie na Targach Książki, a spotkanie autorskie to dwie różne historie. Tutaj Pani Agnieszka dużo opowiadała o sobie, o swoich książkach. Cudownie spędziłam tamto czwartkowe przedpołudnie.


Bardzo miło wspominam wszystkie te spotkania. I życzę sobie, aby było ich jeszcze więcej.

4 komentarze:

  1. U mnie też marzec obfitował w spotkania autorskie :) trudno uwierzyć, że w marcu zaczęłam na nie chodzić i udało mi się być już na 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia. Żałuję, że mieszkam za daleko i spotkania autorskie mnie omijają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mieszkam daleko i rzadko zdarzają się u mnie spotkania z autorami ale ten miesiąc był wyjątkowy :)

      Usuń