piątek, 4 grudnia 2015

247. ZNÓW NADEJDZIE ŚWIT


WYDAWNICTWO: Nasza Księgarnia
DATA WYDANIA: 23 września 2015
ILOŚĆ STRON: 480
ISBN: 9788310127549






To już trzecie spotkanie z Martą, Joasią i Elwirą. W tej części autorka skupiła się na losach ostatniej z przyjaciółek - Elwiry. I znów autorka snuje wspomnienia. 


Cofamy się w czasie ponad 100 lat gdzie poznajemy Karolinę, którą rodzice osierocili, gdy miała sześć lat. Wychowywała się we dworze u boku służących. By nie być dla nikogo zawadą szybko wyszła za Jędrzeja. Urodziła dziecko i wiodła z mężem spokojne, ale pełne tajemnic życie. Poznajemy także Matyldę, która sama wychowuje swoje pociechy – Wojtka i Elwirę i zajmuje się starą babcią Barbarą. Pomaga jej w tym ojciec, ponieważ mąż pracuje za granicą by zapewnić rodzinie jako taki byt.
Autorka przenosi nas również w teraźniejsze czasy. Dowiadujemy się, co nowego u naszych kochanych dziewczyn, jak sobie teraz radzą, jakie mają plany na przyszłość. Musicie przeczytać żeby się tego wszystkiego dowiedzieć. Nie ma innej opcji. Musicie się dowiedzieć jakie tajemnice kryją w sobie drewniane koło od wozu oraz stary modlitewnik.

Powiem Wam, że „Znów nadejdzie świt” to najlepsza książka z trylogii, jaką napisała Anna J. Szepielak. Ma w sobie to coś, co nie pozwala odłożyć jej na miejsce, a po skończeniu całości chciałoby się jeszcze. To książka o wielkich miłościach i zdradach. Pełna intryg i tajemnic. Prawdziwa aż do bólu. Autorka zabiera nas w odległe czasy, ale także w te bliższe naszemu sercu. Porusza do głębi, rozśmiesza i uczy jak się zachować w tych najtrudniejszych dla człowieka sytuacjach.
Ja bardzo lubię książki gdzie autor snuje opowieść na przestrzeni wieków, pokazuje codzienne życie z radościami i smutkami. Powoli odkrywa przed czytelnikiem tajemnice, których rozwiązanie niejednokrotnie zaskakuje. Przyjaźń, poświęcenie dla innych, bezinteresowna pomoc, dobra rada. O tym wszystkim możemy przeczytać w tej książce. To przymioty, które kiedyś były dla ludzi oczywiste a teraz powoli się zatracają. Czyż nie mam racji moi mili?

Za możliwość przeczytania książki z całego serca dziękuję Małgosi Pyzik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz