Życie pełne złudzeń. Może właśnie po to czasami załamuje się w nim światło, byśmy na ekranie naszych marzeń zobaczyli tęczę?
Złudzenia
bywają czasem siłą. Na tym polega niezwykłość tego świata, że w tym, co
z pozoru błahe, efemeryczne i nietrwałe, znajdujemy na koniec oparcie
dla następnych dni. Bohaterka kolejnego tomu powieści Katarzyny Enerlich
już wie, że ma prawo do szczęścia, jak każdy z nas. Postanawia tym
razem o to szczęście walczyć sama; nie zdając się już na łaskawe sploty
wydarzeń.
Wypełniona
bolesnymi doświadczeniami, przekonuje się, że to, co przeżyła, jest w
rezultacie jej siłą. Dzięki temu potrafi więcej rozumieć i więcej
widzieć – bo po to właśnie w naszym życiu istnieją życiowe zakręty.
Sztuka jogi, którą od lat uprawia, sprawia, że otwiera się na nowe życie
i nowe myślenie. Horyzonty jej odczuwania poszerzają się, dzięki czemu
zaczyna żyć coraz piękniej.
Czy
będzie to ostatni tom prowincjonalnej sagi zależy w dużej mierze od Was
Czytelników, na razie Autorka pisze opowieść „odrębną”, choć jak zawsze
związaną z jej regionem.
Nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki, może w końcu się skuszę :)
OdpowiedzUsuń