czwartek, 2 lipca 2015

235. MALOWANKI NA SZKLE



WYDAWNICTWO: Comm
DATA WYDANIA: 14 października 2014
LICZBA STRON: 300
ISBN: 9788362518135


 
„Malowanki na szkle” to obraz trzech niezwykłych kobiet, których los w pewnym stopniu się ze sobą splata.
Jola wykłada na uniwersytecie i co niezwykłe przyjaźni się ze swoimi studentami i często spotyka się z nimi wieczorami w pubie. Nie udało jej się znaleźć swojej drugiej połowy. Jola dobiegająca pięćdziesiątki nadal mieszka z matką Michaliną. Jest Ona zgorzkniała, apodyktyczna, roszczeniowa i wiecznie niezadowolona. Wyładowuje swoje frustracje na swojej córce, która nigdy nie usłyszała od niej dobrego słowa.
Wanda to przyjaciółka Joli. Kobiety poznały się w niezwykłych okolicznościach i od tamtej pory są nierozłączne. Wanda mieszka w pięknym domu z ogródkiem, nie pracuje, wychowuje dwójkę dzieci. Można rzec sielanka. Jednak to tylko pozory. Rzeczywistość jest całkiem inna niż nam się wydaje.
Hela to góralka z Poronina. W pewnym momencie jej życie splata się z losami Wandy i Joli. Hela jest malarką, wynajmuje także prywatne kwatery letnikom. Jest bardzo mądrą, przyjazną, otwartą na życie i ludzi kobietą. Jednak nikt nie wie, że Hela skrywa wielką tajemnicę pod sercem, która strasznie jej ciąży.
Każdy rozdział „Malowanek na szkle” to pewnego rodzaju pamiętnik. Każda z kobiet opowiada w nim swoją historię. Każda ze swojego punktu widzenia. Powiem Wam, że po przeczytaniu kilku stron nie byłam przekonana co do tej książki. Jednak przyznam, że z czasem skradła ona moje serce. Czytając ją złościłam się, gdy widziałam postępowanie matki Joli, a jeszcze bardziej irytowały mnie bierność i poddańczość Joli. Z rozrzewnieniem czytałam historię Heli, ze zdumieniem poznawałam losy Wandy.
„Malowanki na szkle” to piękna opowieść o miłości i przyjaźni. O poszukiwaniu lepszego życia, o zawiedzionych nadziejach, o tęsknocie za nieznanym, o poddaniu się nieuniknionemu. O życiu na pokaz, stwarzając pozory, w wyniku czego wszyscy są nieszczęśliwi. To książka pełna tajemnic, niedomówień, ale okraszona pięknymi opisami krajobrazów górskich. Czyta się ją niesamowicie szybko i strasznie żal się z nią rozstawać. Losy Joli, Wandy i Heli w miarę rozwoju zaskakują. Czytelnik zżywa się z bohaterami.  Przy tej książce łatwo się wzruszyć, rozmarzyć, uśmiechnąć, a nawet zdenerwować. 
Ja bardzo się cieszę, że nie odłożyłam tej książki na półkę. Polecam z całego serca. 

Książkę przeczytałam w ramach akcji POLACY NIE GĘSI I SWOICH AUTORÓW MAJĄ


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz