DATA WYDANIA: 2012
LICZBA STRON: 194
ISBN: 978-83-7859-036-1
Cztery bardzo różne kobiety i cztery historie ich życia. Mimo, że są
tak bardzo inne od siebie doskonale się uzupełniają. Raz na jakiś czas
spotykają się u jednej na tzw. „zlocie czarownic”.
Małgorzata to zagubiona młoda kobieta, która nadużywa alkoholu i
narkotyków. Malarka.
Irena to żona i matka. Przerastają ją domowe obowiązki. Nie bardzo
potrafi się dogadać z mężem. Czuje się przez niego nie kochana i zaniedbywana. Jej
też można wiele zarzucić. Lubi jeść, co widać i w ogóle o siebie nie dba.
Dagmara wolny strzelec. Przebojowa, pewna siebie, szukająca rozrywek.
Marta to zakonnica, która całe swoje życie zawierzyła Bogu. Nie
pochwala zachowań przyjaciółek, ale nadal się z nimi przyjaźni.
Dziewczyny poznajemy w momencie, gdy śpieszą się na kolejne przyjacielskie
spotkanie. Mimo, że jest tuż przed Bożym Narodzeniem znalazły dla siebie czas.
Rozmawiają o różnych sprawach, problemach. Mają różne zdania na podejmowane
kwestie, czasami tak bardzo, że aż dochodzi do ostrych scysji. Ale dziewczyny
wychodzą z nich obronną ręką.
„Kobietki” to świetna książka. Powiedziałabym, że z tych, które dosyć
silnie oddziaływują na moją psychikę. Czytałam ją niemal jednym tchem z krótką
przerwą na sen. To książka o kobietach, które tak jak ja mają wiele problemów,
ale także mają swoje małe radości. Które zmagają się z szarością życia
codziennego i tylko te ich spotkania pozwalają im się od niego oderwać i
naładować akumulatory. Pewnego dnia okazuje się, że stają przed największym w
życiu egzaminem. Jest nim egzamin z przyjaźni. Jak sobie poradzą ze zdaniem go?
„Kobietki” to książka o wielu wymiarach miłości, o poszukiwaniu jej,
ale także o walce o to, aby jej nie stracić. O szukaniu w życiu dobrych stron,
o nie poddawaniu się i o walczeniu o siebie. Ale przede wszystkim jest to
książka o przyjaźni. Pięknej, czystej, która potrafi sobie poradzić nawet w
najbardziej ekstremalnych sytuacjach. Dziewczyny potrafią walczyć o siebie i
stać za sobą murem nawet, gdy coś nie jest zgodne z ich sumieniem. O
jednoczeniu się w obliczu nieszczęścia. Ta książka daje dużo do myślenia na
wiele bardzo ciekawych tematów. Wywołuje uśmiech na twarzy, a czasem doprowadza
do łez. Trzyma w napięciu i nie pozwala na nudę.
Bardzo mi się podobała ta książka, polecam wszystkim, którzy jeszcze
nie czytali.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości autorki.
Zapraszam do wzięcia udziału w urodzinowym konkursie!
OdpowiedzUsuńhttp://artemis-shelf.blogspot.com/2015/03/i-konkurs-zoz-zyczenia-artemis-i-wygraj.html#more
Bardzo ciekawy dobór lektur :)
OdpowiedzUsuń