niedziela, 22 marca 2015

221. ZNAK OSTRZEGAWCZY


WYDAWNICTWO: Novae Res
DATA WYDANIA: marzec 2014
LICZBA STRON: 314
ISBN: 978-83-7942-069-8
   
 
 
 
Kamila ma wszystko: cudowny dom, kochanego syna, pracę, która daje jej satysfakcję. Mimo to nie jest szczęśliwa. Czego jej brakuje? Męża, który zamiast oglądać telewizję i grać w gry komputerowe, okaże jej trochę zainteresowania: porozmawia, przytuli, okaże trochę czułości.
Agata ma kochającego męża, z którym uwielbia spędzać wolny czas, pracę, która nie bardzo ją satysfakcjonuje i marzenie: pragnie być matką.
Agata i Kamila są koleżankami z liceum. Ich życie za sprawą różnych wydarzeń mocno się komplikuje. Agata walczy o realizację swojego marzenia, droga do niego jest bardzo ciężka. Kamila cały czas próbuje zwrócić na siebie uwagę z dość miernym skutkiem. Jak ułoży się życie tych dwóch młodych dziewczyn, czy będą One szczęśliwe, czy osiągną to, o co walczyły? Dowiecie się z kart książki „Znak ostrzegawczy”.
Zezłościła mnie strasznie ta książka. Dlaczego? Bo teraz po przeczytaniu jej jestem w kropce. Albo ja jestem głupia i do końca nie zrozumiałam albo autorka nie miała pomysłu na zakończenie. Historia książki toczy się tak jak być powinno. Mogę się trochę przyczepić do tego, że autorka myliła się w imionach i w czasie akcji, ale to można jej wybaczyć. Niestety nie potrafię jej wybaczyć zakończenia powieści, bo książka niezmiernie mi się podobała a na koniec taka niespodzianka. Jednak powiem jeszcze raz: książka bardzo mi się podobała. To fajna babska opowieść o rodzeniu się niesamowitej przyjaźni. A także o miłości, której jest za mało albo w nadmiarze. O wielkiej determinacji w dążeniu do celu, o wybaczaniu, o zdradzie, której tak naprawdę raczej nie było. O tym, że czasem trzeba podjęć radykalne kroki by otworzyć bliskim oczy. To książka pełna niedomówień i tajemnic. Wzrusza, zachwyca, skłania do przemyśleń nad sobą i własnym życiem. Pozwala na chwilę oderwać się od tej naszej szarej rzeczywistości i w pełni wczuć się w losy bohaterów.   
Mimo tego, że książka mnie zezłościła w pewnym momencie polecam ją z całego serca.

Książkę przeczytałam w ramach akcji:

 


4 komentarze:

  1. Czytałam już podobną opinię o tej książce i chyba sobie ją daruję;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ups coś tu nie rozumiem. Mnie jak książka złości to się nie podoba. Takie jak piszesz błędy w fabule zdenerwowałby mnie i chyba bym tej powieści nie skończyła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że zakończenie Ci się nie podobała. Ja jakoś nie mam ochoty na tę powieść.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama nie wiem, ale chyba jednak się na nią nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń