WYDAWNICTWO: Świat Książki
DATA WYDANIA: 11 września 2013
LICZBA STRON: 400
ISBN: 9788379430604
Doskonała książka – dokument, dopracowana w każdym calu. To relacja z
pobytu dziewczynek w Theresienstadt. Każda z dziewcząt opisuje w niej
wydarzenia od momentu wybuchu wojny w Czechosłowacji. W książce pokazane są portrety
poszczególnych dziewcząt: kiedy się urodziły, skąd pochodzą, kim są ich
rodzice, jak toczyły się ich losy przed zamknięcie w getcie. W „Dziewczętach z
pokoju 28” jest mnóstwo zdjęć, obrazków, odręcznych notatek i listów. Ta
książka to świadectwo tego jak wiele osób przewinęło się przez getto, wszystko
podawane jest w liczbach i procentach. Widać to nawet po pokoju, w którym
mieszkały dziewczęta. Wszyscy tam żyli oddzielnie: osobno mężczyźni i kobiety,
osobno dzieci. Mimo to rodziny starają się codziennie ze sobą spotykać. Pokój
28 w getcie był szczególny. Wyróżniał się na tle innych. Dzieci próbowały na
kilku metrach kwadratowych stworzyć namiastkę domu. Ciągle toczyła się tam
walka o jedzenie, o siebie, o namiastkę kultury i nauki. I nawet im się to
udawało. Tajne nauczanie i wystawianie sztuk teatralnych to wszystko sprawiło,
że czasem życie w Theresienstadt bywało znośne.
„Dziewczęta z pokoju 28” to literatura faktu. Rewelacyjna książka –
świadectwo. O sile charakteru, o wielkiej woli przetrwania. O okrucieństwie
oprawców i wielkim strachu. O stwarzaniu pozorów i udawaniu. O wielkim pogromie
niewinnych ludzi. Ale także o przyjaźni i pierwszych miłościach. O dbaniu o
swój rozwój intelektualny i kulturalny. O determinacji, nadziei, a przede
wszystkim wierze w to, że uda się przetrwać ten horror.
Po latach te, które przeżyły spotykają się szczęśliwe i wspominają.
Obiecują sobie częstsze takie spotkania, ale nie zawsze udaje obietnicy
dotrzymać. Na jednym z takich spotkań autorka tej właśnie książki namawia kobiety
na napisanie jej. Jak widzicie z pełnym sukcesem? Ja bardzo się cieszę, że
powstała ta książka. Po przeczytaniu jej żałuję tylko jednego. Tego, że nie zdążyłam
spisać ani nagrać wspomnień mojej babci z wojny będącej na robotach
przymusowych w Niemczech.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU ŚWIAT KSIĄŻKI
To zapewne poruszający dokument...
OdpowiedzUsuńO, muszę ją przeczytać :))
OdpowiedzUsuńO książce już słyszałam i mam nadzieje że uda mi się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuń