WYDAWNICTWO: LITERACKIE
DATA WYDANIA: 3 kwietnia 2014
LICZBA STRON: 297
ISBN: 9788308053409
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Agnieszka Krakowiak – Kondracka to scenarzystka najczęściej oglądanego
serialu medycznego w Polsce. Jako że i ja go czasem oglądam strasznie się ucieszyłam,
gdy w moje ręce trafiła debiutancka książka właśnie tej Pani.
„ Jajko z niespodzianką” to opowieść o samotnej matce wychowującej
bardzo mądrą i rezolutną trzylatkę. Mimo pewnej wady dziewczynka rozwija się
nad podziw sprawnie i czasem nie daje mamie wytchnienia.
Będąc dzierlatką Ada zakochała się w szalonym młodzieńcu Davidzie.
Podążyła za nim w świat. Wyprawy w egzotyczne tereny, często tam gdzie nikt
inny nie postawił stopy. Żyć nie umierać, wakacje cały rok. Do czasu aż Ada nie
dowiaduje się, że jest w ciąży. Od tej pory sielanka zamienia się w koszmar. Mąż ma nadzieję, że Ada usunie ciążę i będzie tak
jak dawniej. Nic bardziej mylnego. Tym bardziej, że dziewczynka rodzi się
bardzo chora.
Przez trzy lata samotności Ada nauczyła się radzić sobie w trudnych
sytuacjach bez niczyjej pomocy. No prawie. Jest przecież mama mieszkająca dwa
piętra niżej. Adzie udało się przetrwać trudne chwile zaraz po porodzie córki.
Ma wymarzone mieszkanie, świetną, dobrze płatną pracę. Dzięki temu może zapisać
Julkę do prestiżowego, prywatnego przedszkola. Już w niedługim czasie poznaje
bardzo wielu ludzi, często bogatych i snobistycznych. Z początku ciężko jej się
odnaleźć w tym towarzystwie, ale powoli, powoli wszystko się zmienia. I Julka
doskonale radzi sobie wśród rówieśników. Jednak Ada martwi się tym, że
najlepszym przyjacielem córki jest chłopiec – Michał, a dziewczynka spędza czas
najczęściej właśnie wśród chłopców. Ale przecież Ada w dzieciństwie była taka
sama.
Jak potoczą się losy tych dwóch wspaniałych kobiet? Musicie przekonać
się sami czytając tę książkę.
„Jajko z niespodzianką” to bardzo udany debiut literacki. Przyznam, że
ja nie czytałam tej książki. Ja ją pochłonęłam w dwa wieczory. Gdyby nie ból
głowy pewnie byłby to jeden. To niezwykle barwna i zaskakująca swoimi wątkami
powieść obyczajowa. Wkradają się w nią elementy intrygi, romansu a nawet lekki
wątek kryminalny. Autorka w niezwykle wyraźny sposób nakreśliła sylwetki
głównych bohaterów. Bardzo prawdziwie oddała obraz naszego społeczeństwa z różnych
warstw społecznych. Widać, że, na co dzień jest dobrą obserwatorką.
Książka ta naładowana jest silnymi emocjami. To prawdziwe jajko z niespodzianką.
Śmiałam się do łez, płakałam, złościłam i bałam. Czemu faceci są tacy mało
domyślni, czemu zachowują się jak tchórze w tych najważniejszych dla nas
momentach – nigdy tego nie zrozumiem. To książka o trudnej sztuce wyborów, o próbie
naprawienia czegoś, co już nie ma prawa bytu. O chęci odcięcia pępowiny,
stawianiu wreszcie na swoim, i nie słuchaniu rad innych. O walce o siebie i nie
poddawaniu się w trudnych sytuacjach, z których wydawałoby się nie ma już wyjścia.
Ale przede wszystkim jest to książka o miłości, której z początku Ada zdaje się
nie zauważać. O trudnej próbie nawiązywania przyjaźni. Zarówno tej dorosłej jak
i tej dziecięcej, która jest przecież równie ważna, jak nie ważniejsza. I nadziei,
że wreszcie wszystko się ułoży. Nie mogę tu pominąć także niezwykłej więzi,
jaka łączy matkę i córkę – Irenę i Adę. Z Wydaje się być ona bardzo krucha
jednak pozory mylą i to bardzo.
Bardzo podobała mi się ta książka. Taka dobrze napisana obyczajówka.
Opisy wartkiej akcji dopracowane są w każdym szczególe. Niezwykle barwne i
obrazowo uchwycone. Czytając je łatwo mogłam sobie wyobrazić i bohaterów i sytuacje,
w jakich się znaleźli. Do teraz mam przed oczami obraz Pati.
Bardzo polecam i proszę o więcej takich książek.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU LITERACKIEMU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz