piątek, 20 grudnia 2013

164. DROGA DO MARZEŃ


WYDAWNICTWO: Feria
DATA WYDANIA:  9 października 2013  
LICZBA STRON: 304



Z twórczością Krystyny Mirek miałam do czynienia po raz pierwszy.  I jestem bardzo mile zaskoczona. Choć początkowo myślałam, że nie uda mi się przeczytać „Drogi do marzeń”. Mam taki głupi nawyk, że po przeczytaniu kilku stron zaglądam na ostatnią i czytam zakończenie. Tutaj to był niewybaczalny błąd, bo ostatnia strona zdradziła praktycznie wszystkie sekrety. Okropnie byłam zła na siebie. Ale po ochłonięciu, przeczekaniu kilku dni, udało się – przeczytałam. I jestem zachwycona.
„Droga do marzeń” to historia dwóch kobiet, które wydawałoby się, nie mają ze sobą nic wspólnego.
 Anna – nauczycielka, matka trójki nastoletnich dzieci. Z mężem jest bardziej z przyzwyczajenia niż z miłości. Apodyktyczna, nie znosi sprzeciwu, dyktuje domownikom co mają robić. Anna nosi w sobie przeogromny ból i ciężar. Wspomnienie z przeszłości, które ciąży na całej rodzinie. Dzieci chcą by matka uporała się sama ze sobą. Mąż też nie wytrzymuje i podejmuje najtrudniejszą decyzję w swoim życiu. Przedtem postanawia pomóc żonie w rozwikłaniu tajemnicy.
Konstancja – rozpuszczona jedynaczka, która ma wszystko, czego zapragnie. Nie liczy się z niczym i nikim. Wszystkich traktuje z góry, lekceważy. Jej nastawienie do życia diametralnie się zmienia w dniu, gdy Konstancja wszystko traci. Dosłownie. Zostało jej tylko to co ma w plecaku, ubrania na sobie i telefon. Gotówki brak, a karty zablokowane.  Zmuszona jest spać na dworcu. Najboleśniejsze dla Konstancji jest to, że „przyjaciele”, których miała mnóstwo, gdy była bogata, teraz odsunęli się od niej.
Mimo to dziewczyna nie poddaje się. Postanawia udowodnić sobie, rodzinie, a przede wszystkim zadufanym w sobie eks przyjaciołom, że jest coś warta. Że nie jest tylko plastikową lalką, która do niczego się nie nadaje. Konstancja postanawia zawalczyć o swoje marzenie. Chce otworzyć restaurację ze zdrową żywnością. Przyjaciel puka się w czoło. Przecież Konstancja nie ma nic, porywa się z motyką na słońce.
Czy Konstancji uda się zrealizować ten śmiały plan? Czy ktoś jej w tym pomoże czy dokona tego sama? Jak swój problem rozwiąże Anna? Czy posłucha dzieci i z innej strony spojrzy na męża? Czy zmieni podejście do życia i trochę odpuści?
„Droga do marzeń” to książka o tym jak niemożliwe staje się rzeczywistością. O przejrzeniu na oczy i uświadomieniu sobie, co w życiu jest naprawdę ważne. O niezwyklej zaciętości, determinacji i odwadze. O sile uczuć, niezwykle silnych charakterach i radzeniu sobie z przeciwnościami losu. To książka niezwykła. Daje ludziom wiarę w siebie, odwagę by móc coś zmienić, wreszcie siłę do działania.
Bardzo polubiłam bohaterów tej książki. Szczególną sympatią darzę Konstancję – mądrą, silną, odważną kobietę, która wie, czego chce od życia. Której miłość do drugiego człowieka jest niezmiernie silna.
Konstancja, mimo, że straciła wszystko zyskała bardzo wiele. Dużo więcej niż miała. Prawdziwą, kochającą rodzinę i przyjaciół.


Książkę tę przeczytałam dzięki WYDAWNICTWU FEERIA I PORTALOWI CZYTAJMY POLSKICH AUTORÓW



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz