WYDAWNICTWO: HACHETTE
DATA WYDANIA: styczeń 2013
LICZBA STRON: 320
ISBN: 978-83-7739-976-7
„Pozbyłam się wszelkich
myśli o Robbiem, praca przestala istnieć, przyjaciele znikli z mojego życia,
rodzina się nie liczyła. Byliśmy tylko on i ja, razem”.
Czterdziestoletnia Kay ma
wszystko: ciekawą pracę, mieszkanie, mężczyznę o dziewięć lat od siebie
młodszego, z którym jest w czteroletnim związku. Do szczęścia brakuje jej jedynie
dzieci, na które partner Kay nie chce się zgodzić. I to jest powodem konfliktów
między parą. Pewnego dnia na ich drodze staje bardzo przystojny mężczyzna –
Simon. Kay jest nim oczarowana. Do tego stopnia, że zrywa z Robbiem, żeby z nim
być. Z początku ich wspólne życie to istna sielanka. Do czasu. Wkrótce Simon ujawnia swoje drugie
oblicze. Kay jest przez niego sprawdzana na każdym kroku. Śledzi ją, przegląda
telefon. Ale nie tylko. Jest też
zastraszana, upokarzana, bita i gwałcona. Saimon stopniowo odsuwa ją od
rodziny, przyjaciół i znajomych. Przestaje stwarzać pozory kulturalnego i
ułożonego człowieka, przestaje udawać nawet przed obcymi. Mężczyzna przejmuje
nad Kay całkowitą kontrolę, panuje nad jej umysłem i mimo, że zrobił jej tak
wiele złych i nieludzkich krzywd, ona nadal za nim tęskni chce być z Simonem.
„Fatalne zauroczenie” to
książka psychologiczna. Czytamy w niej o toksycznym związku Kay i Simona.
Poznali się oni przypadkiem. Już na pierwszym spotkaniu w zetknięciu z Simonem
Kay czuła pewien niepokój i to ją fascynowało. Był szorstki, władczy,
tajemniczy. Arogancki, pewny siebie czaruś potrafiący odnaleźć się w każdej
sytuacji. Później mimo zagrożenia
angażowała się w ten wiązek coraz bardziej. To książka o opracowanej do perfekcji sztuce
manipulacji, o bezgranicznym uzależnieniu od drugiego człowieka, nawet tak
okrutnego, a może tym bardziej? O tym jak łatwo zabić w tej drugiej osobie jej pewność
siebie.
Nie powiem, że książkę tę
czytało mi się łatwo. Ja strasznie wczuwam się w takie historie i bardzo mocno
je przeżywam. A ta jest szczególna. Bardzo targa emocjami, czasem wciska w
fotel z wściekłości, niedowierzania, że takie rzeczy dzieją się naprawdę, a
czasem sprawia, że chce się wyć z bezsilności.
„Fatalne zauroczenie”
polecam tym, którzy lubią czytać historie oparte na faktach. Ta na długo
zapisze się w sercach czytelników. I z całą pewnością jej lektura będzie doskonałą
przestrogą i szkołą dla wszystkich kobiet.
Książkę przeczytałam dzięki WYDAWNICTWU HACHETTE.
Ostatnio czytałam książkę z tej serii "pisane przez życie" - "Skazana na piekło", bardzo emocjonalnie do niej podeszłam, obiecałam sobie że po następna sięgnę za jakiś czas - bo takie dramatyczne historie bardzo mną wstrząsają, ale kto wie, może sięgnę i po tę książkę.
OdpowiedzUsuńTa pozycja czeka na mnie na półce, więc póżniej porównam moje wrażenia z twoimi.
OdpowiedzUsuńAle każda książka z tej serii jest wstrząsająca.
Świetna recenzja. Ja również uwielbiam czytać książki z serii "Pisane przez życie, tej niestety nie miałam okazji czytać nad czym ubolewam.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę lektury:)