środa, 14 listopada 2012

70. DREWNIAK


WYDAWNICTWO:  MG
DATA WYDANIA: 2012
LICZBA STRON: 260
ISBN: 978-83-7779-096-0
 
Łucja prowadzi uporządkowane, ale nudne życie przy boku narzeczonego. Jej życie zmienia się o 360 stopni, gdy Łućka odbiera telefon. Okazuje się, że nigdy niewidziany wuj zmarł i w spadku zapisał jej dom. Łucja niewiele myśląc porzuca dotychczasowe życie, pakuje się i przeprowadza do swojej posiadłości. I od tej pory jej Zycie staje się kolorowe i bogate w różnego rodzaju przygody.
Łućka poznaje swoich sąsiadów i ich tajemnice, próbuje pozbyć się ze swojego domu dzikiego lokatora, który zaanektował jej jeden pokój i łazienkę, dlatego Łucja myje się w misce. A lokator ani myśli o wyprowadzce. Dziewczyna czynnie uczestniczy w życiu kulturalnym swojej społeczności.
W książce tej nie obejdzie się też bez uczuć. W Łucji zakochuje się pewien lalkarz, którego ona odrzuca. Uważa go za uwodziciela, maczo, takiego który ma kobiety za nic. Za to spotyka się z tajemniczym klaunem, a właściwie tylko z nim sypia nie znając nawet jego twarzy. Jednak lalkarz się nie poddaje. Co z tego wyniknie?
„Drewniak” to książka, która choć na chwilę pozwoli oderwać się od własnych problemów i zmartwień. Przy niej można się zrelaksować i rozluźnić. Czytając „Drewniaka” bardzo dobrze się bawiłam, miejscami śmiałam się w głos.
„Drewniak” to świeża, nietypowa, nietuzinkowa książka. Zupełnie inna od tych, jakie do tej pory czytałam. Pełna wielu intrygujących i jakże ciekawych i barwnych postaci. W książce tej pokazane jest zwyczajne życie na polskiej wsi. Z biedą, ale też z rozrywkami, z imprezkami. Ludzie ze wsi nie poddają się zmartwieniom, starają się być pogodni. Z lektury „Drewniaka” wnioskuję, że życie na wsi jest inne, bardziej ciekawe, kolorowe, na luzie.
W powieści tej autorka pisze o niebanalnej przyjaźni, o miłości i romansach. Przewija się także w niej wątek kryminalny.
Dawno nie czytałam tak lekkiej i przyjemnej książki. Nad którą nie trzeba myśleć, zastanawiać się, której nie trzeba analizować. Można usiąść i po prostu się zrelaksować po naprawdę ciężkim dniu, z „Drewniakiem” w ręku. Różnorodność i mnogość wątków a także jak już wspomniałam wiele postaci z dość kontrowersyjnymi życiorysami sprawiła, że długo tej książki nie zapomnę. A okładka obłędna. Mnie nastraja bardzo optymistycznie. 

 Za możliwość przeczytania książki dziękuję Pani Dorocie i WYDAWNICTWU MG.

 

4 komentarze:

  1. Wezmę po uwagę tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i również bardzo mi się podobała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stoi na mojej półce i czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książki raczej nie kupię, ale jak zauważę w bibliotece to się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń