WYDAWNICTWO: LITERACKIE
DATA WYDANIA: 15 sierpnia 2013
LICZBA STRON: 280
ISBN: 9788308052082
Ania to mała zagubiona dziewczynka, która wyrusza sama w świat.
Próbuje znaleźć pomoc dla swojej ciężko chorej mamy, którą nie ma siły już sama
się zajmować. Dziecko ma nadzieję, że dziadek to jedyna szansa na powrót do
zdrowia Małgorzaty. Ani udaje się dotrzeć do dziadka, mimo, że podróż pociągiem
samotnego, tak małego dziecka wcale nie jest bezpieczna. Ania wysiada na stacji
i idzie sama przez las do domu dziadka. Po drodze spotyka nieznajomego
mężczyznę, który pomaga dotrzeć małej do celu. Dziewczynka nawet nie zdaje
sobie sprawy jak wielką rolę w jej życiu w przyszłości odegra ten właśnie
mężczyzna.
Dziadek nie jest zachwycony wizytą wnuczki, której w ogóle nie zna.
Czemu? Wyjaśni się to w trakcie jak fabuła będzie się rozwijać. Nad Anią
roztacza opiekuńcze skrzydła gosposia, ale z czasem i serce dziadka powoli
topnieje. W miarę jak poznaje historię
życia dwój najważniejszych dla niego kobiet coś w nim pęka.
Nie wiem czemu tak długo omijałam tę książkę szerokim łukiem. Ale jak
już się za nią zabrałam przeczytanie jej zabrało mi jeden dzień. Oczywiście nie
obyło się bez silnych wzruszeń i ogromnego płaczu. „W imię miłości” to książka
silnie nabuzowana emocjami. Nie sposób się od niej oderwać. Autorka pokazała
jak wiele wyrzeczeń i cierpienia potrafi znieść dziecko by pomóc matce. Jak
wielka jest więź i miłość matki i córki, ile determinacji ma w sobie dziecko w
dążeniu do celu. To książka o zawziętości, hardości, o niezwyklej sile ducha. O
nienawiści, próbie przebaczania i zmiękczaniu męskich serc. O tym jak wiele
człowiek potrafi poświęcić dóbr materialnych, czasu, energii żeby odzyskać ukochaną
osobę. To książka pełna nadziei że może się udać nawet niemożliwe ale też pełna
tajemnic i niedomówień, których wyjaśnienie strasznie zaskakuje.
Książka jak zwykle dopracowana w każdym szczególe. Piękna szata
graficzna, okładka też niczego sobie. I tak jak we wszystkich książkach
Katarzyny Michalak fabuła toczy się w niezwykle pięknych okolicznościach przyrody
Bardzo polecam tę książkę i strasznie się cieszę na kontynuację bo
wiem, że już niebawem się ukaże.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję WYDAWNICTWU LITERACKIEMU
Ja aż tak się nią nie zachwycam , ale polecić mogę.
OdpowiedzUsuńByłam zachwycona tą książką i już nie mogę się doczekać kontynuacji:) dobrze, że to już niedługo:)
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję wkrótce to zmienić :)
OdpowiedzUsuń