WYDAWNICTWO: LITERACKIE
DATA WYDANIA: 8 sierpnia 2012
LICZBA STRON: 468
ISBN: 978-83-08-04968-6
„Jak znaleźć przepis na szczęście” to doskonała książka na spędzenie
kilku leniwych popołudni na balkonie. Opowiada ona o Elenie, kobiecie w kwiecie
wieku, która właśnie została zwolniona z pracy i to przez swojego życiowego
partnera. Jej życie nagle legnie w gruzach by za chwilę odrodzić się jak Feniks
z popiołów. Dziewczyna zupełnie
przypadkowo dostaje propozycję pracy, o jakiej mogła do tej pory tylko marzyć.
Ma zostać szefem kuchni w renomowanej restauracji, którą ma postawić na nogi.
Są tylko dwa warunki: ma na to dwa miesiące i musi się przeprowadzić do Aspen.
Elena podejmuje wyzwanie. Właśnie teraz potrzeba jej oderwania od swojego
dotychczasowego życia i zaczęcia wszystkiego od nowa. Dużym oparciem jest dla
niej szef znany reżyser i producent filmowy i jego córka, z którymi po pewnym
czasie się zaprzyjaźnia. Pomagają jej w bardzo trudnym wyzwaniu, jakim jest zdetronizowanie
dotychczasowego szefa kuchni Pomarańczowego Niedźwiedzia. Elena zatrudnia
miejscowych pracowników, układa indywidualne menu. Nie obywa się jednak bez trudności.
Nielegalni imigranci, pogarszający się stan zdrowia to wszystko nie sprzyja
powodzeniu. Czy Elenie uda się sprostać wyzwaniu, jak potoczą się jej losy.
Musicie koniecznie przeczytać.
„Jak znaleźć przepis na szczęście” to bardzo ciepła powieść i jak
przystało na historie o podłożu kulinarnym okraszona mnóstwem przepisów na
wyśmienite dania. Czyta się ją jednym tchem. Ja zarwałam dla niej niejedną noc.
Doskonale nakreśleni bohaterowie, pod płaszczykiem banalnej historii autorka
przemyciła problemy natury psychologicznej. To książka o niezwyklej
determinacji i sile woli, o miłości i przyjaźni, która łączy ludzi z różnych
sfer społecznych. Pełna uczuć i emocji. Historia głównej bohaterki owiana jest
mroczną tajemnicą z przeszłości. Rzutuje ona na stosunki Eleny z rodziną a
także ze współpracownikami.
Bardzo polecam tę książkę, jest rewelacyjna.
Jak mówisz że jest rewelacyjna to koniecznie muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMam ją na półce, lubię powieści tej pisarki, a tą dostałam przez przypadek w małej księgarni, bo nigdzie już nie szło jej kupić.
OdpowiedzUsuń