WYDAWNICTWO: Replika
DATA WYDANIA: 14 lutego 2012
LICZBA STRON: 344
ISBN: 978-83-76741-51-2
WYDAWNICTWO: Replika
DATA WYDANIA: 2 października 2012
LICZBA STRON: 232
ISBN: 978-83-7674-204-5
Patrząc na okładki tych książek nie
bardzo miałam ochotę po nie sięgać. Jednak przełamałam się i moje
zdumienie było przeogromne. „Emigracja uczuć” i „Wszystko przed nami” to
przecudowne książki i mogę być zła tylko sama na siebie za to, że tak
długo zwlekałam z ich przeczytaniem. Aż żałuję, że jestem już po
lekturze. Po cichu liczę na dalszy ciąg, bo moim zdaniem wiele spraw
pozostało niewyjaśnionych. Książki czyta się jednym tchem. „Emigracja
uczuć” to pierwszorzędnie opowiedziana historia czterech kobiet –
przyjaciółek, których mężowie z różnych powodów wyjeżdżają za granicę
żeby zarobić pieniądze. A dziewczyny zostają same ze swoimi obowiązkami w
kraju. Takie życie dla nikogo nie jest łatwe.
Agata wikła się w romans w pracy, Ewa nie chce już być sama i ściąga męża do
domu, Mirka prowadzi rozwiązłe i dość rozrywkowe życie, a Róża stara
się o największy cud na świecie. Wszystkie cztery są ze sobą bardzo
związane. Pomagają sobie we wszystkim, wspierają się nawzajem, często
spotykają się na babskich wieczorach. Ale nic nie trwa wiecznie. Klan
przyjaciółek się rozpada. Agata wraz z dziećmi, nie mogąc znieść
rozłąki, wyjeżdża do męża, a Mirka po przeżyciu ogromnej tragedii po
prostu znika. Druga część, czyli „Wszystko przed nami” jest kontynuacją
„Emigracji uczuć”. Nadal traktuje o czterech wspaniałych kobietach. O
nowym życiu Mirki i o poszukiwaniu jej przez przyjaciółki. O trudnym
pożyciu z dawno niewidzianym mężem i radykalnej decyzji Ewy. O ciężkich
wyborach Agaty. I o Róży, która osiąga to, czego chciała i to w
dwójnasób. Powtórzę jeszcze raz: książki są po prostu rewelacyjne. Czyta
się je jednym tchem, są momenty, że nie sposób odłożyć je na półkę. W
sposób bardzo lekki i prosty poruszają bardzo trudne egzystencjalne
tematy takie jak: in vitro, kalectwo, przekonania religijne. „Emigracja
uczuć” i „Wszystko przed nami” to powieści o przymusowej rozłące i
tęsknocie za bliskimi. O tym, że człowiek potrafi poświęcić bardzo wiele
by jego rodzina była szczęśliwa. Jednak nie zawsze wychodzi tak jakby
się chciało. O uleganiu pokusom, o zdradzie i o tym jak ludzie zmieniają
się diametralnie pod wpływem rozstania. O miłości i wielkiej przyjaźni,
które góry potrafią przenosić. O wielkiej stracie i tak silnym bólu i
rozpaczy, że to jest aż niewyobrażalne. Obie pozycje czytało mi się
świetnie. Wywołały we mnie bardzo dużo silnych emocji. Od śmiechu
poprzez złość aż do wielkiej rozpaczy. Były momenty, że musiałam odłożyć
lekturę, by się trochę uspokoić. Złościłam się na bohaterki za ich
wybory, a czasem zazdrościłam, że potrafią i maja odwagę takich, a nie
innych wyborów dokonać. Bardzo polecam obie książki wszystkim bez
wyjątku. Zabierajcie się do czytania, bo naprawdę warto. To bardzo udany
debiut literacki Agnieszki Bednarskiej. Czytając opisy ze skrzydełek
można by odnieść wrażenie, że książki te to jakieś tam czytadło pokroju
harlequin. Och, jakże można się pomylić! Niejeden mężczyzna podbierze
książkę żonie, zagłębi się z przyjemnością w lekturę i nie będzie chciał
oddać.
Książkę przeczytałam dzięki portalowi CZYTAJMY POLSKICH AUTORÓW I WYDAWNICTWU REPLIKA.
Póki co mam za sobą lekturę pierwszej części. Książka mi się podobała :) Teraz będę musiała rozejrzeć się za kontynuacją :)
OdpowiedzUsuńMam pierwszą cześć na półce
OdpowiedzUsuń